Czy dyplom nadal ma znaczenie w świecie przedsiębiorczości? Z raportu EFL „Wykształcenie czy doświadczenie? Co pomaga w biznesie. Pod lupą” wynika, że odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Dla jednych fundamentem sukcesu pozostaje wiedza zdobyta na uczelni, dla innych – praktyka, która rodzi się z codziennego działania.
Wiedza na papierze i w praktyce
Badanie przeprowadzone przez EFL pokazuje, że ponad dwie trzecie właścicieli firm z sektora MŚP prowadzi działalność zgodną ze swoim wykształceniem. W branży usługowej ten odsetek sięga aż 84%, co sugeruje, że w niektórych obszarach dyplom nie jest tylko formalnością, lecz narzędziem ułatwiającym rozwój. Z kolei w transporcie proporcje układają się odwrotnie – aż 55% przedsiębiorców działa w branży niezwiązanej z kierunkiem studiów.
Różnice widać też między skalą biznesu a podejściem do edukacji. W średnich firmach aż 92% zarządzających uważa, że wyższe wykształcenie pomaga w prowadzeniu działalności, podczas gdy w mikroprzedsiębiorstwach ten odsetek spada do 22%. Można odnieść wrażenie, że im większa organizacja, tym większa potrzeba formalnej wiedzy – choćby po to, by zrozumieć złożoność procesów, które trudno ogarnąć samą intuicją.
Polska przedsiębiorczość bez dyplomu
Mimo że dyplom wciąż bywa ceniony, niemal połowa właścicieli firm nie ukończyła studiów wyższych. Wśród nich dominują absolwenci techników (52%) i liceów (44%), natomiast tylko 4% przedsiębiorców skończyło szkołę zawodową. Studia licencjackie lub magisterskie ukończyło 29% ankietowanych, tyle samo co inżynierskie. Zaledwie 11% może pochwalić się studiami podyplomowymi, a doktorat ma symboliczny 1%.
Te dane mówią sporo o strukturze polskiego biznesu – o jego pragmatyzmie i przywiązaniu do działania. Wielu przedsiębiorców wychodzi z założenia, że najwięcej uczą próby i błędy, a nie teoria. Dla nich biznes to nie sala wykładowa, lecz codzienny test z rzeczywistości, w którym liczy się refleks, nie tytuł.
Kiedy doświadczenie staje się dyplomem
Aż 91% przedsiębiorców uważa, że w prowadzeniu działalności to praktyka odgrywa kluczową rolę. To wnioski, które trudno zignorować, bo wskazują na zmianę w sposobie myślenia o edukacji. Wiedza akademicka zyskuje znaczenie dopiero wtedy, gdy można ją przełożyć na konkretne decyzje – zatrudnienie, inwestycje, zarządzanie ryzykiem.
Być może właśnie dlatego w mikrofirmach rola formalnej edukacji jest marginalna. Właściciel małej działalności częściej sam uczy się wszystkiego – od księgowości po marketing – metodą prób i błędów. Tymczasem w większych organizacjach, gdzie pojawiają się wyspecjalizowane działy i złożone procesy, wykształcenie zaczyna być realnym wsparciem.